Paweł Kogut 49' | |||
Jacek Woźniak 53' | |||
Żelazny 56' | |||
Jacek Woźniak 75' | |||
Tomasz Kud 90'+3 |
D.Poszpur P.Mazurkiewicz J.Kolanek A.Pacuła P.Kogut K.Buczkowski K.Kolanek M.Daczkowski M.Pomykała J.Sobejko |
rozgrywki | 5. LIGA 2006/2007 |
kolejka/runda | 20. kolejka |
data | 22.04.2007 (niedziela) |
godzina | 16:00 |
stadion | Skołoszów |
widzów | 300 |
pogoda | słonecznie |
stan murawy | dobry |
sędziował | Tomasz Kramarz (Przemyśl) |
Nasza drużyna przegrała w ostatnich latach 9 meczów z rzędu z Piastem (wliczając sparingi) i grała dzisiaj w bardzo osłabionym składzie, a mimo to udało się pokonać byłego 4-ligowca. W spotkaniu zabrakło pauzującego za kartki Soi i kontuzjowanego Bacha. Świetnym posunięciem trenera Strzeleckiego pod nieobecność naszego najlepszego napastnika Andrzeja Soi było postawienie Krzysztofa Kolanka do pomocy. Skutecznością błysnął dzisiaj Jacek Woźniak, który zdobył w naszych barwach swoje dwie premierowe bramki grając tylko 45 minut. Mecz stał na dobrym poziomie, padło 5 bramek, ale sytuacji stuprocentowych nie było za dużo. W I połowie bramkarze nie musieli specjalnie pokazywać swoich umiejętności. W jednej akcji Daniela Grędę wyręczył Jan Kolanek wybijając piłkę z linii po groźnym strzale jednego z napastników gości. Obydwie drużyny strzelały na bramkę przeciwnika, ale nie były to próby groźne. Piłkarze zrekompensowali kibicom bezbramkową pierwszą połowę w pierwszych minutach II części gry. Najpierw w zamieszaniu podbramkowym piłkarze Piasta wyszli z dużej opresji, ale piłka trafiła do Pawła Koguta, a ten mocnym strzałem z 15 metrów wyprowadził nas na prowadzenie. Piłka posłana tuż przy słupku była nie do obrony dla Kruby. Chwilę później Jacek Woźniak strzałem z rzutu wolnego z okolic narożnika pola karnego podwyższył na 2:0. Piłka została posłana na krótki słupek, skozłowała przed Krubą, który niepotrzebnie położył się na murawie i po jego rękach wpadła w okienko bramki Piasta. Goście szybko odpowiedzieli na tego gola. Żelazny uderzył z rzutu wolnego z okolic ławki rezerwowych (!) i oślepiony słońcem Daniel Gręda "dostał piłkę za kołnierz". Kolejne 2 ciekawe akcje stworzył Jacek Woźniak. Najpierw po klepce znalazł się w sytuacji sam na sam z Krubą, ale pojedynek z bramkarzem gości przegrał. Chwilę później po dośrodkowaniu z lewej strony i błędzie Kruby, który minął się z piłką wjechał z piłką do pustej bramki. W doliczonym czasie gry po dalekiej wrzutce w pole karne Tomasz Kud wygrał pojedynek z Krzysztofem Kolankiem, uprzedził Daniela Grędę i z kilkunastu metrów skierował piłkę do niemal pustej bramki. Nasza drużyna zagrała dzisiaj skutecznie, a Piast nie zagrał rewelacyjnie i jego przewaga nad grupą pościgową stopniała do 2 punktów. |