LKS Skołoszów
1
Pogórze D.
0
Krzysztof Kogut 59'

SKŁAD DRUŻYNY
D.Gręda

P.Mazurkiewicz     J.Kolanek     K.Kolanek     A.Pacuła

P.Kogut

D.Poszpur           J.Sobejko           G.Olech

K.Kogut     A.Soja

ZMIANY
(46') D.Poszpur---> <---R.Bach       (75') G.Olech---> <---K.Buczkowski

M.Franków nie pojawił się na boisku, ale został ukarany żółtą kartką.

rozgrywki 5. LIGA 2006/2007
kolejka/runda 12. kolejka
data 15.10.2006 (niedziela)
godzina 14:00
stadion Skołoszów
widzów 200
pogoda pochmurno, zimno
stan murawy bardzo dobry
sędziował Paweł Drabik (Jarosław)

RECENZJA

Spotkanie mimo nieciekawej pogody rozegrane zostało na pięknie przygotowanej murawie. W I połowie goście oddali tylko jeden groźny strzał. Tuż przed przerwą groźnie z 35 metrów uderzał Andrzej Kijanka, jednak Gręda wybił mocno bitą piłkę na rzut rożny. Wiele ciekawego działo się za to pod bramką gości. W jednej z akcji Jan Kolanek trafił z kilku metrów w poprzeczkę, a chwilę później groźnie z 20 metrów uderzał Paweł Kogut. Przy tej pierwszej sytuacji piłka odbiła się od poprzeczki i upadła w okolice linii bramkowej. Być może nawet ją przekroczyła... Już na początku spotkania bliski zdobycia gola był Olech, jednak obrońcy w ostatniej chwili zablokowali jego strzał z 10 metrów. Nasza drużyna miała przewagę w polu, jednak często nasze akcje kończyły się tuż przed polem karnym, a spowodowane to było niedokładnymi podaniami. Tuż po przerwie groźną kontrę przeprowadzili goście. Napastnik Pogórza dostał piłkę jak na tacy na 10 metr i będąc niepilnowanym uderzył z woleja bardzo niecelnie. Chwilę później Olech wykonywał rzut rożny i ogromnym zamieszaniu podbramkowym nasi zawodnicy 3 razy uderzali na bramkę gości, jednak wszystkie strzały zostały zablokowane. Decydującą akcję nasi zawodnicy przeprowadzili w 59. minucie. Grzegorz Olech przerzucił piłkę na prawą stronę, tam z futbolówką minął się bramkarz gości, dopadł do niej Robert Bach ratując ją jednocześnie przed wyjściem za linię końcową i zagrał do Krzysztofa Koguta, który głową dopełnił formalności. Krzysztof Kogut mógł chwilę później podwyższyć na 2:0 jednak po akcji Bacha i podaniu Soi uderzył w słupek. Dobrą okazję na bramkę zmarnował także Jan Kolanek. Po ładnej akcji Artka Pacuły próbował uderzyć z kąta z kilku metrów po długim rogu jednak piłka minęła słupek. W tej akcji Artek Pacuła był faulowany w polu karnym jednak utrzymał się przy piłce i kontynuował akcję. Z kolei po strzale Janka Kolanka obrońca gości wyraźnie dotknął piłkę ręką jednak sędzia nie podyktował karnego. W ciągu 10 sekund arbiter mógł podyktować 2 jedenastki dla naszego zespołu. Cały zespół zagrał dzisiaj bardzo dobre spotkanie i po 12 kolejkach jesteśmy liderem 5. ligi.