Janusz Milanik 30' | |||
Janusz Milanik 43' | |||
Janusz Milanik 56' | |||
Janusz Milanik 64' |
A.Mazurkiewicz J.Kolanek K.Kolanek Pacuła Bach J.Sobejko Olech Rudnicki Milanik Soja |
(60') Soja---> <---Miśko (80') Rudnicki---> <---Badowicz |
rozgrywki (kolejka/runda) | OPP 2005/2006 (ćwierćfinał) |
data | 12.11.2005 (sobota) godz. 13:00 |
stadion (widzów) | Kańczuga (100) |
pogoda (stan murawy) | pochmurno (średni) |
sędziował | Denis Rokita (Przemyśl) |
To był jeden z lepszych meczów naszej drużyny. W składzie pojawili się tacy zawodnicy jak Artek Mazurkiewicz i Andrzej Soja, którzy wrócili zza granicy. Trener Strzelcki wystawił w ataku 3 zawodników i to się jak najbardziej opłaciło. W 30. minucie to właśnie po akcji trójki napastników nasza drużyna wyszła na prowadzenie. Andrzej Soja i Łukasz Rudnicki agresywnie zaatakowali obrońcę gospodarzy i przejęli piłkę. Piłkę w polu karnym otrzymał Janusz Milanik i zdobył gola. Jego pierwszy strzał bramkarz zdołał wybić przed siebie, ale przy dobitce był bezradny. Koledzy z zespołu zrobili Januszowi "kołyskę" (3 dni wcześniej naszemu napastnikowi urodziło się dziecko) Tuż przed przerwą Andrzej Soja pięknym zagraniem piętką wypscił Milanika na czystą pozycję, a ten z pomocą małego rykoszetu umiścił piłkę tuż przy słupku bramki gospodarzy. Po przerwie Janusz kontynuował strzelanie bramek. W 56. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam, minął bramkarza i umieścił piłkę w pustej bramce. Chwilę później po podaniu Łukasza Rudnickiego kropnął z pierwszej piłki pod poprzeczkę i ustalił wynik meczu. Drużyna z Kańczugi zagrała słaby mecz, a trener obrał chyba złą taktykę. Obrona gospodarzy grała bardzo wysoko i nasi napastnicy mieli z przodu dużo miejsca. Co prawda gospodarzom udało się kilkanaście pułapek ofsajdowych, ale co się liczy najbardziej 4 razy pogubili się w obronie i przegrali na własnym boisku bardzo wysoko. |