LKS Skołoszów	1	Syrenka	2
		Sawa 8'
Janusz Milanik 49'
		Sawa 61'

SKŁAD DRUŻYNY

Nowak Siemaszkiewicz     J.Kolanek     K.Kolanek     Pacuła Buczkowski     Bach     Olech     Miśko Rudnicki     Milanik

ZMIANY

(46') Miśko---> <---J.Sobejko       (65') Siemaszkiewicz---> <---M.Sobejko (70') Rudnicki---> <---Czubocha

rozgrywki (kolejka/runda)	5. LIGA 2005/2006 (14. kolejka)
data	30.10.2005 (niedziela) godz. 14:00
stadion (widzów)	Skołoszów (100)
pogoda (stan murawy)	słonecznie, zimno (dobry)
sędziował	Wojciech Tokarz (Przemyśl)

RECENZJA

Piłkarze Skołoszowa zagrali dobry mecz, ale przegrali w ostatnim meczu na własnym stadionie w 2005 roku. Goście już na początku meczu objęli prowadzenie po pięknej główce Sawy. Nasza drużyna szybko wzięła się do odrabiania strat, ale w I połowie nie zdołała wyrównać. Groźnym strzałem z 35 metrów popisał się Grzesiek Olech, ale bramkarz gości popisał się piękną paradą. Syrenka praktycznie nie stwarzała sobie sytuacji, więc nasz bramkarz Marcin Nowak nie miał tego dnia za wiele pracy. Do akcji ofensywnych podłączali się Jan Kolanek i Jerzy Siemaszkiewicz, ale Syrenka szczęśliwie się broniła (momentami całą jedenastką w polu karnym). W 48. minucie Janusz Milanik przyjął piłkę klatką piersiową i kropnął z woleja pod poprzeczkę. Nasza drużyna chciała pójść za ciosem i znowu zamknęła gości w "hokejowym zamku", ale akcje nie były zbyt składne i często kończyły się przed polem karnym. W 60. minucie gości wyszli z szybką kontrą i Sawa wpakował piłkę niemal do pustej bramki. Przez ostatnie pół godziny nasi piłkarze przeważali, ale grający na czas goście zdołali wywieźć z naszego stadionu 3 punkty. W II połowie kilka groźnych strzałów oddał Jerzy Sobejko. Swoje okazje miał również Janusz Milanik, ale ostatecznie nie udało się zremisować tego meczu i druga porażka u siebie stała się faktem.