1-0 K. Kogut 16 min. 2-0 K. Kogut 28 min. 3-0 Czubocha 54 min. 4-0 Soja 63 min. 5-0 Soja 73 min. |
|
Skołoszów: Popkiewicz Mazurkiewicz, J.Kolanek, K.Kolanek, Gwóźdź (Olech) K.Kogut, P.Kogut, J.Sobejko, Siemaszkiewicz Miśko (Czubocha), Soja
|
|
Skołoszów: K.Kogut, J.Kolanek, A.Soja
Huragan: - |
|
Rozegranie tego spotkania było czystą formalnością. Goście najwyraźniej mieli kłopoty, ponieważ przyjechali 10 minut przed meczem. Mimo środka tygodnia na stadion do Skołoszowa przybyło sporo kibiców. Mecz rozpoczął się ok 17:15. Goście praktycznie nie zagrozili bramce Popkiewicza, który przy piłce był kilka razy i to wtedy gry podawali mu obrońcy. Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 10. sekundzie. Wtedy to minimalnie przestrzelił Krzysztof Kogut. Pierwszy gol padł w 16. minucie, a jego strzelcem był Krzysztof Kogut. Druga bramka była o wiele efektowniejsza od pierwszej. Strzelcem był znowu Krzysztof Kogut, a o bramce można mówić "stadiony świata". Piłkę zagrywaną z prawej strony wpakował do bramki ... piętą!!! Były szanse na hat-tricka, ale nie udało się. Do przerwy było tylko 2:0, co było niespodzianką. Jak zwykle zostało zmarnowanych mnóstwo okazji. Druga połowa miała podobny przebieg, ale w tej części gry padły jeszcze 3 bramki. Na 3-0 strzelił Adam Czubocha, dla którego była to pierwsza bramka w sezonie. Kolejne dwie bramki były autorstwa Andrzeja Soji (na 5:0 z główki). Po dwóch strzelonych golach w pierwszej kolejce Andrzej nie mógł trafić do siatki rywala, ale w końcu przełamał się. Jego zła passa trwała 24 dni. Na szczęście drużyna strzelała dużo bramek i w tym czasie zrobiła dobre wyniki. |
Opis meczu jest niepełny z powodu braku informacji.